sobota, 20 lipca 2013
Mój pierwszy...Exploding Box..na chrzciny
To bardzo ważny exploding box. Nie dość, że jest pierwszy w mojej "karierze" to jeszcze dla bardzo bliskich mi osób i zależało mi aby był - śliczny, uroczy i słodki!!! Starałam się, pomysł powstał ponieważ prezent biżuteryjny był w pudełeczku różowego Delfinka i sposób jego wręczenia był dla mnie ważny. Poza tym powstała na pewno nietypowa pamiątka chrztu, gdyż w exploding boxie zawarte zostały zarówno prezent jaki i życzenia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prześliczny!Nieprzeładowany, a efektowny. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNo i wyszedł śliczny i słodki boksik:) Świetne są mini buciki :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna i bardzo przemyślana praca :)))bardzo mi się podoba :)))
OdpowiedzUsuńBardzo piękny wyszedł Ci ten box :))
OdpowiedzUsuńJedno jest pewne- możesz być z siebie dumna,box cudowny i czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na candy :-)
OdpowiedzUsuńhttp://evemarzec.blogspot.com/2013/07/candy-na-nowy-poczatek.html
Pozdrawiam
Świetne wykonanie i przede wszystkim świetny pomysł. Bardzo fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńI faktycznie taki jest, jak chciałaś - śliczny, uroczy i słodki :) I bardzo pomysłowy.
OdpowiedzUsuń